Kojarzycie coś takiego? Coś irracjonalnego, co pamiętacie jako wspomnienie z przeszłości, ale wiecie, że nie mogło się wydarzyć. Ja mam takie trzy (chociaż trzeciego nie opiszę teraz) – co ciekawe, drugie pokrywa się ze wspomnieniem mojego przyjaciela, którzy swoje przeżył w Szwajcarii. Pierwsze moje wspomnienie jest takie: budzę się w nocy, a za oknem, podświetlony […]